Konflikt między Chinami a Stanami Zjednoczonymi stanie się „katastrofą nie do zniesienia” dla całego świata, powiedział chiński minister obrony Li Shangfu w niedzielę na dorocznym azjatyckim szczycie bezpieczeństwa „Dailog Shangri-La ”.
„Nie można zaprzeczyć, że poważny konflikt lub konfrontacja między Chinami a Stanami Zjednoczonymi będzie katastrofą nie do zniesienia dla całego świata” – powiedział minister.
Li zauważył, że Chiny przedkładają dialog nad konfrontację z USA, mimo że oba kraje różnią się pod wieloma względami. „Nie powinno to jednak przeszkadzać obu stronom w szukaniu wspólnej płaszczyzny i wspólnych interesów w celu rozwijania dwustronnych więzi i pogłębiania współpracy” – powiedział.
Minister dodał, że świat jest na tyle duży, że Chiny i USA mogą się wspólnie rozwijać.
W sobotę miał miejsce incydent w Cieśninie Tajwańskiej między chińskimi i amerykańskimi okrętami wojennymi. Chiński okręt wojenny wykonywał „niebezpieczne” manewry w pobliżu niszczyciela USS Chung-Hoon w odległości mniejszej niż 150 metrów – poinformowała amerykańska marynarka wojenna. W rezultacie okręt Marynarki Wojennej PLA „przepłyną przed nosem” amerykańskiego niszczyciela, który musiał „zmienić kurs i zwolnić”. Komentując ten incydent, Li Shangfu powiedział, że obce okręty wojenne i samoloty wkraczają na obszary sąsiadujące z terytorium Chin nie w celu pokojowego przejścia, ale w celu prowokacji. Według niego Pekin nie sprzeciwia się pokojowemu przepływowi obcych statków, o ile nie jest to wykorzystywane jako pretekst do hegemonii w żegludze.
W ostatnim czasie stosunki między USA a Chinami są mocno napięte w związku z sytuacją wokół Tajwanu, sporami terytorialnymi na Morzu Południowochińskim oraz restrykcjami prezydenta Joe Bidena w eksporcie chipów półprzewodnikowych.