Polska ma za mało amerykańskich myśliwców F-16, by mówić o ich przekazaniu Ukrainie. Poinformował o tym prezydent kraju Andrzej Duda, informuje Polskie Radio24.
„Mamy stosunkowo niewielką liczbę samolotów F-16. Jesteśmy gotowi wesprzeć proces szkolenia ukraińskich pilotów” – rozmawiałem o tym z premierem i ministrem obrony narodowej Mariuszem Błaszczakiem. Jednak liczba samolotów F-16, której jesteśmy właścicielami, nie pozwala dziś mówić o przekazaniu jakiejś ich części na Ukrainie” – powiedział Duda.
Jednocześnie polski przywódca podkreślił, że Warszawa jest gotowa przekazać do Kijowa prawie wszystkie samoloty MiG-29, z wyjątkiem tych, które służą obronie NATO.
„Jest problem, ponieważ mamy kilka MiG-ów, które już działają zgodnie ze standardami NATO i wykonują misję Air Policing, a więc służą do ochrony krajów NATO” – dodał.
Według danych z otwartych źródeł, Polska ma na uzbrojeniu 48 myśliwców F-16.
Jak wiadomo rząd niemiecki zezwolił Polsce na przekazanie MiG-29 Ukrainie. Polskie Siły Powietrzne dysponują jeszcze kilkunastoma takimi samolotami.
Przypomnijmy, że premier Wielkiej Brytanii Rishi Sunak i premier Holandii Mark Rutte pracują nad stworzeniem międzynarodowej koalicji myśliwców dla Ukrainy.
Ukraina ma nadzieję otrzymać od zachodnich partnerów około 40-50 myśliwców F-16 i utworzyć trzy lub cztery eskadry do ochrony nieba.