Węgierski premier Viktor Orbán opowiadał się za pokojowymi rozmowami między Ukrainą a Rosją przed rozpoczęciem ukraińskiej kontrofensywy. Stwierdził to w wywiadzie dla państwowego radia, donosi Telex.
Według niego Ukraińcy przygotowują kontrofensywę, która „jest sprawą Ukraińców”, ale strona atakująca poniesie trzy razy większe straty niż broniąca się.
„A w kraju, którego ludność stanowi tylko niewielką część ludności przeciwnej strony, rozpoczęcie wielkiej ofensywy wojskowej w takich warunkach oznacza zorganizowanie krwawej wojny. Musimy zrobić wszystko, co możliwe, jeszcze przed rozpoczęciem kontrofensywy, przekonać strony o konieczności zawieszenia broni i negocjacji pokojowych” – powiedział Orbán.
Stwierdził też, że dopóki jest u władzy, Węgry nie pójdą na wojnę z Rosją.
Przypomnijmy, że Orbán stwierdził, że Ukraina nie może wygrać wojny z Rosją i nie ma znaczenia, kto kogo napadł.
Wcześniej Orbán negatywnie odniósł się do wypowiedzi sekretarza generalnego NATO Jensa Stoltenberga na temat przyszłości Ukrainy w sojuszu. Premier Węgier nazwał Ukrainę „krajem nieistniejącym”.