WARSZAWA, 15 maja – Twit.pl . Premier Mateusz Morawiecki zasugerował możliwe chińskie pochodzenie balonu, którego od kilku dni szukano w kraju.
W sobotę Ministerstwo Obrony Narodowej poinformowało o przybyciu z Białorusi obiektu powietrznego, który może być balonem rozpoznawczym. Jak poinformowało polskie wojsko, kontakt radarowy z obiektem został utracony w rejonie Rypina w województwie kujawsko-pomorskim na północy kraju. Jeszcze nie udało się go znaleźć.
„W związku z tym przypomnę pewne incydenty, które miały miejsce 2,5 miesiąca temu, gdzieś na początku lutego, na niebie Stanów Zjednoczonych. Chińskie balony szpiegowskie najpierw pojawiły się nad Alaską, potem przeleciały nad Kanadą, a następnie ponownie pojawiły się nad Stanami Zjednoczonymi.